Jesteście w Salcie. Podobno jednym z najpiękniejszych miast w Argentynie. Co robić – wypożyczyć auto czy nie?
W Argentynie jest rzeczą bardzo naturalną wypożyczenie auta na parę dni, czy tygodni. Jeśli akurat znajdziecie się w regionie Salty (północny- zachód), najlepszą czynnością jaką możecie zrobić to wynajem samochodu albo podróżowanie stopem (jeśli macie dużo czasu). My wypożyczyliśmy auto. O tym, gdzie, za jaką cenę i z jakiej firmy wypożyczyć auto w Salta, powiem Was w końcówce tego artykułu. Teraz przejdźmy do konkretu- mianowicie co robić w okolicach Salty, oprócz jedzenia przepysznych empanadas 😀
Poświęć sobie 2 dni na zwiedzanie Salty, która ma przepiękny rynek (plaza de armas) oraz fajną górę do lekkiego trekkingu 🙂 Górę San Bernardo (prawie 1500m) możecie bez problemu zobaczyć już z terminalu Waszego autobusu. Można wyjechać na nią kolejką, czego nie polecam, albo wyjść o własnych siłach, co polecam 😉 Tak naprawdę to nie jest góra, tylko górka, na którą wyjdziesz w około godziny, wolnym tempem. Na szczycie możesz sobie pozwolić na zimne piwo oraz E M P A N A D A S i będziesz miał rewelacyjny widok na miasto Saltę.
Odwiedź te miejsca: CAFAYATE – CACHI – PURMAMARCA – HUMAHUACA – TĘCZOWA GÓRA
My, naszym wypożyczonym autem, zwiedziliśmy te miejsca. Najpierw z Salty udaliśmy się do Cafayate, po drodze zatrzymywaliśmy się w różnych ciekawych miejscach takich jak: Quebrada de las Conchas, Garganta del Diablo, El Obelisco oraz sławny Amifiteatro. Droga z Salty do Cafayate to tylko 200km, ale ta wycieczka zajmie Wam cały dzień, ponieważ po drodze jak bardzo dużo rzeczy do zobaczenia. W Cafayate bez problemu znajdziesz fajne miejsce do spania, pewnie jakąś hacjendę, która sprzedaje lokalne wino. My za nocleg w Argetynie zawsze płaciliśmy około 30$ za dwie osoby, pokój zawsze z prywatną łazienką.
Z Cafayate musisz koniecznie pojechać do Cachi. Jest to takie dość romantyczne miasteczko, gdzie możesz przepysznie zjeść oraz napić się wina. Specjał tego miejsca to kozi ser, który Wam bardzo polecam. My w Cachi za dużo nie zwiedzaliśmy, tak naprawdę delektowaliśmy się lokalną kuchnią i winem. Po drodze z Cafayate do Cachi jest wiele miejsc godnych uwagi. My zatrzymaliśmy się w Quebrada de las Flechas, gdzie można sobie fajnie pospacerować. Z Cachi możecie wrócić do Salty, albo bezpośrednio jechać w stronę Purmamarki.
PURMAMARCA
Tutaj zaczynają się bardzo kolorowe klimaty. Na drodze z Salty do Purmamarki można się zatrzymać w wielu punktach widokowych, skąd widać rożna kolorowe formacje kamienne. Jedne z najładniejszych występują właśnie tutaj w Purmamarce. My zatrzymaliśmy się tutaj na jedną noc. Jest to wioska dość turystyczna, ale warta uwagi. Stąd możecie sobie zrobić parę godzin trekkingu w stronę rożnokolorowych gór, formacji skalnych etc…
HUMAHUACA I TĘCZOWA GÓRA (EL HORNOCAL)
To jedno z najładniejszych miejsc w okolicach Salty. Jest to góra o 14 kolorach, która wygląda jak namalowany obraz. Tęczową góra znajduje się około 30 minut od miasteczka Humahuaca. Żeby do niej dotrzeć potrzebujecie swoje auto, albo możecie wypożyczyć auto z kierowcą na miejscu, na parę godzin. Uwaga! Humahuaca to miasteczko położone na 3000m n.p.m, a Tęczowa Góra na około 4800m n.p.m, więc możecie mieć lekki ból głowy podczas Waszej wyprawy. Będąc już koło El Hornocal, możecie zrobić sobie spacer do różnych punktów widokowych. My spędziliśmy tam około 3 godzin. Najlepiej przyjechać wcześnie rano, wtedy cały spektakl jest tylko dla Was.
Jak wypożyczyć auto w Argentynie?
My wypożyczyliśmy auto w FIT CAR. Wcześniej pytaliśmy w HERTZ i w wielu innych agencjach, ale cena była o wiele droższa niż w FIT. Cena całkowita ze wszystkimi możliwymi ubezpieczeniami nas wyszła 49$ za dzień. Auto dostaliśmy wręcz całkowicie nowe (Chevrolet Prisma 1.4). To auto z nami przejechało około 5000km w Argentynie i byliśmy bardzo z niego zadowoleni. Jeśli masz więcej pytań o wynajem auta w Argentynie, zapytaj mnie.
Dziecko, czy można do Ciebie napisać mail? Jak tak, to jakiego używasz? Całuję Renata
Sent from my iPhone
>
hej Renata!!!! Używam cały czas maila ze skemy – izabela.handerek@skema.edu, pisz 😉 Ja cały czas narazie jestem w Peru. Całuję!
Purmamarka wygląda niesamowicie!! Chciałabym zobaczyć Argentynę, byłam 2 lata w Brazylii (kocham ten kraj) i żałuję, że nie zahaczyłam o Argentynę (bo byłam na południu br)! Bardzo fajny tekst ;))
hej! jeszcze ładniejsza niż Purmamarca jest ta tęczowa góra (El Hornocal). Ja w Brazylii tylko byłam w Foz de Iguazu, ale dalej mieszkam w Peru, więc mam nadzieję, że o Brazylię zahaczę jeszcze więcej. A Argentyna… ja jestem totalnie zakochana w tym kraju. Myślałam, że mnie nie zauroczy, ale jednak zrobił ogromne wrażenie. Pozdrowienia z Peru 😉 Dzięki za komentarz!